dEUS

Vira · Wysłany: Pią 14:45, 06 Paź 2006 Temat postu: dEUS

trudno mi mowic o nich latwa przyjemna muzyka rockowa. ale nie sa jakims progresywnym zespolem, costam costam. zreszta i tak nie lubie tego typu podzialow, tak ze łorewa.
co to ja mialam...

a tak. belgijski zespol uprawiajacy gitarowa muzyke. czasem melancholijna, a czasem brudnawa brzmiaca jak pochodna pixies. ale przede wszystkim - ze swoim rozpoznawalnym stylem. takim europejskim, ktory nie podchodzi ani pod amerykanskie, ani pod brytyjskie granie. w skladzie skrzypce, tak dla ciekawostki.
to nie jest takie sobie rzepolenie. to jest prawdziwe granie (takze na emocjach).
zaczeli swoja przygode z muzyka juz ponad 10 lat temu. wtedy to wyszlo ich worst case scenario z dwoma przebojami (o ile mozna to tak nazwac), w kazdym razie wtedy uslyszalam ich i zobaczylam w programie 120 minutes na starej wersji mtv.
lekcja 1: via http://www.youtube.com/watch?v=23q9pcxmhC4
suds & soda http://www.youtube.com/watch?v=HA_yytxckTo

potem przyszedl czas na eksperymentalna epke (??) my sister=my clock. a po niej nastepny gigant. in a bar, under the sea. z niezapomnianymi utworami/teledyskami z lekcji drugiej.
lekcja 2: roses http://www.youtube.com/watch?v=eYejWIcdfq8 (swietny, swieeeetny teledysk)
theme from turnpike http://www.youtube.com/watch?v=q3QscRYALkE (genialnie przeprowadzony, wyglada jak podroba serialu kryminalnego z lat 70)

rok 1999. wychodzi the ideal crash, chyba moja ulubiona. bardzo melancholijna, chociaz miejscami szalona jak kiedys. po tej plycie zespol zawiesza dzialalnosc.
lekcja 3: instant street http://www.youtube.com/watch?v=oGTxfKaIoRI (najlepszy taniec synchroniczny jaki widzialam)
sister dew http://www.youtube.com/watch?v=4pDorUS72Dw (przepiekne zdjecia. chyba jesli chodzi o obrazki to najlepszy ich klip)

coz potem. a jednak - dEUS sie reaktywuje, w nowym skladzie. ze starego zostaja juz tylko tom, wokalista i skrzypek. dochodzi za to mauro pawlowski (miau). plytka swietna, pocket revolution, z ktorej promocja przyjechali do proximy warszawskiej odwalajac taki koncert, ze banan mi z twarzy nie schodzil (zwlaszcza, ze udalo mi sie porozmawiac z nimi przed, hehehe).
lekcja 4: what we talk about (when we talk about love) [link widoczny dla zalogowanych]
7 days, 7 weeks [link widoczny dla zalogowanych]

dodatek, czyli lekcja 5:
theme from turnpike live [link widoczny dla zalogowanych]

uff. dzwonek.